Witajcie kochani. Dzisiaj wpadam do was ze szkolnym haulem zakupowym. Niedługo rozpoczyna się rok szkolny i wracamy do nauki. Niestety to smutne ale są też zalety. Będziemy mogli spotykać się ze znajomymi i spędzać z nimi czas na przerwach i lekcjach. Moje zakupy nie były zbyt duże bo kupiłam tylko potrzebne rzeczy. Zazwyczaj wszystkie produkty kupowałam w Auchan'ie. Tym razem skusiłam się jednak na ofertę szkolną Tesco. Nie kupiłam wszystkiego co miałam w planach i muszę jeszcze dokupić. Ale to małe błahostki więc można je zakupić w każdej chwili. Co roku kupowałam wszystkiego bardzo dużo bo uważałam, że będzie mi to potrzebne, lecz zawsze zostawało, dlatego w tym roku postanowiłam nie szaleć.
Tutaj mamy pierwszą część zakupów. Oto lista:
- piórnik gumowy, srebrny, brokatowy - jest to mały wąski piórnik na podstawowe przybory szkolne, (7zł)
- ołówki BIC HB2 - mocne, wytrzymałe (ok. 5zł za 4 sztuki)
- długopisy niebieskie BIC Round Stic - (ok. 9zł za 8 sztuk)
- długopisy czarne Paper Mate - (ok. 6zł za 2 sztuki)
- gumka do mazania Maped - 2zł
- cyrkiel z rysikami Maped - 10 zł
- korektor BIC - 6zł
- zestaw linijek - 2zł (w zestawie: linijka, dwie ekierki, kątomierz)
Zeszyty to coś na co najczęściej zwracamy uwagę. Chcemy żeby były jak najładniejsze. Ja postanowiłam kupić 8 zeszytów formatu A5 w kratkę po 96 kartek. Głównie do przedmiotów ścisłych. Jeden zeszyt w linię 96 kartkowy do języka angielskiego i dwa zeszyty A4 do matematyki i języka polskiego. Ich ceny wahały się między 5zł a 7zł. Duże natomiast około 8zł za sztukę. Jak widzicie lubię zwykłe zeszyty jak i te z przeróżnymi wzorami i okładkami. Jeśli szukacie tanich ale dobrych produktów do szkoły warto wybrać się do Tesco i zrobić tam zakupy. Sporo zaoszczędzicie. Do zobaczenia!